Latem kiedy za oknem panują wysokie temperatury mało kto myśli o tym co będzie zimą. W końcu do śniegu i mrozu jeszcze daleko, a teraz człowiek walczy ze skwarem i duchotą. Warto jednak pomyśleć o ogrzewaniu zawczasu. Wtedy się dobrze przemyśli różne rozwiązania, wybierze konkretne produkty i będzie przygotowany na moment, w którym temperatury zaczną spadać poniżej zera.

W co warto się zaopatrzyć?

W kwestii nowoczesnych rozwiązań grzewczych warto wyróżnić pompy ciepła, kominki z podajnikiem i płaszczem wodny, rekuperatory (odzysk ciepła), czy panele solarne łączone z instalacją elektryczną grzewczą. Warto jednak swoją uwagę skupić nie tylko na samym urządzaniu centralnego ogrzewania, ale także na grzejnikach. Dawniej wykorzystywano modele żeliwne. Ciężkie, masywne o mało praktycznym kształcie, w dodatku szpecące przestrzeń. Później zastąpiono je grzejnikami płytowymi z delikatnym tłoczeniem, jakie można najczęściej spotykać w domach. Grzejnik jest lżejszy, bardziej płaski, prostokątny, idealny do wieszania na nim prania czy ceramicznego nawilżacza powietrza. Warto jednak wspomnieć o tym, że dostępne są modele z grafikami, ażurowe, a nawet grzejące płyty sufitowe. Dzięki nim grzejnik może być praktycznie niewidoczny, jak i stanowić efektowną ozdobę pomieszczenia.

Zwykle wspomniane modele można nabyć w sklepach internetowych lub w sklepach stacjonarnych, specjalizujących się w produktach do centralnego ogrzewania. Czy to jednak koniec grzewczych nowości? Okazuje się, że nie. Nowością jest też głowica termostatyczna Zigbee do kaloryfera. Zwykle grzejnik ma pokrętło ze znakiem śnieżynki oraz pięcioma cyframi. Przekręca się głowicę tak w jedną lub drugą stronę tak by nagrzać pomieszczenie do pożądanej temperatury. Jest to jednak mało precyzyjne, ponadto często grzanie na ,,dwójkę” jest zbyt małe, a na ,,trójkę” zbyt mocne. Nowoczesna głowica Zigbee pozwala na ustawienie konkretnej temperatury jaka ma panować w pomieszczeniu z dokładnością do pół stopnia. Na dużym wyświetlaczu widzimy aktualne ustawienie, widać je także w aplikacji którą steruje się głowicę. Zdalnie można zmniejszyć lub zwiększyć grzanie, a także całkowicie je wyłączyć. To bardzo praktyczne rozwiązanie.

Jak widać w branży grzewczej wiele się zmieniło. Zamiast kotłów na paliwo stałe i ciężkich żeliwnych kaloryferów mamy teraz pompy ciepła, płaskie grzejniki i nowoczesne głowice sterowane wifi. Dzięki temu system ogrzewania w domu może być jeszcze wydajniejszy, bardziej funkcjonalny i bezproblemowy, z pewnością zachwyci każdego.